Pierwszy post na blogu powinien być taki
'wow' i w ogóle. Mój taki nie będzie. Dlaczego? Bo mam już dosyć tego ciągłego
zastanawiania się, co napisać w następnym poście. Będę pisała krótko, zwięźle,
oddając moje uczucia, bez zbędnych ozdobników. Poza tym, kto chciałby czytać
pięć stron A4 o tym, jaki ktoś jest biedny i tak dalej? Na pewno nie ja.
A więc witam bardzo serdecznie na tym
blogu. Mam na imię Oliwia, nick Skylark lub Panda (jak kto woli). Z zamiłowania
śpioch, z zawodu uczennica pierwszej klasy gimnazjum. Tak, wcale nie macie
czegoś nie tak z oczami - mam trzynaście lat. Ale nie dajcie się zwieźć - mimo
tak młodego wieku wiem więcej o świecie niż nie jeden dorosły. Wszystkie
informacje o mnie macie umieszczone w zakładce "Dziewczynka". A teraz
kilka słów wyjaśnień:
•
Tytuł – „Zapiski chorej psychicznie dziewczynki”. Moi znajomi mogą to
potwierdzić – jestem dziwna, nawet bardzo. Raz mam taki humor, raz taki, w
jeden dzień potrafię się śmiać godzinami, w drugi mam ochotę płakać. Ale i tak
w mojej głowie tkwi mały demon, podpowiadający mi najczarniejsze scenariusze.
Boję się każdego następnego dnia, boję się stracić coś, co jest dla mnie ważne.
•
Adres – „rozpacz-dnia”. Wytłumaczyłam to już w poprzednim podpunkcie. Każdy
kolejny dzień nie jest pewny. Nie wiem, jaki będę miała humor, co się nagle
wydarzy. Wieczna niepewność.
•
Po co założyłam bloga? Szczerze, to sama nie wiem. Pewnie wkrótce się dowiem.